Dnia
14 maja 2013 roku klasa 3a i 3e były na wycieczce w Żelazowej Woli,
Sromowie i Łowiczu. Pierwszym miejscem jakie odwiedziliśmy była Żelazowa
Wola. W autokarze, jadąc do miejsca urodzenia wielkiego kompozytora
Fryderyka Chopina, którego nazywano Fryckiem, słuchaliśmy jego kompozycji
muzycznych.
Na
miejscu w drewnianym pomieszczeniu oglądaliśmy krótki film o domu i życiu
Chopina. Po obejrzeniu filmu ruszyliśmy do domu państwa Skarbków, gdzie
mieszkała rodzina Chopina. Był tam piękny bukiet kwiatów w kamiennym
wazonie, znajdował się tam również piękny fortepian, lecz nie był to oryginalny
instrument kompozytora, ponieważ oryginalny został zrzucony z okna i roztrzaskał
się. Następnie podziwialiśmy piękny park. Jedną z najdziwniejszych rzeczy
była kula dyskotekowa w jeziorze. Na brzegu jeziora znajdowała się scena,
na której organizowano koncerty. Kwitło tam dużo pięknych drzew i kwiatów.
Później usiedliśmy na ławkach pod domem Frycka, aby zjeść drugie śniadanie. Na koniec
zwiedzania Żelazowej Woli wszyscy pobiegli do straganów z pamiątkami a potem
do autokaru, by udać się do Sromowa.
Po
drodze podziwialiśmy piękne sady jabłoniowe. Gdy dotarliśmy na miejsce
przywitał nas tymczasowy właściciel muzeum. Był tymczasowym właścicielem
ponieważ muzeum przechodziło z pokolenia na pokolenie. W pierwszym
muzeum były ruchome i drewniane kukiełki, ręcznie strugane, które
przedstawiały sceny z życia na wsi. Na sufitach wisiały ozdoby - pająki (ze
słomy i bibuły). W drugim muzeum były kukły i figury ręcznie
wyrzeźbione. W kolejnym znajdowało się wiele haftowanych chusteczek. W następnych
dwóch muzeach były różne powozy, drewniane głowy konia i akcesoria dla
konia. Później poszliśmy do sklepu z pamiątkami.
Kolejnym
punktem wycieczki był Łowicz. Tam udaliśmy się na nowy i stary rynek. Nowy rynek jest jednym z niewielu
trójkątnych rynków na całym świecie. Po zjedzeniu lodów ruszyliśmy do skansenu,
który okazał się niestety zamknięty z powodu remontu. Mieliśmy jednak
trochę szczęścia, gdyż nieopodal ratusza spotkaliśmy burmistrza Łowicza, który
zaprosił nas do swojej siedziby i opowiedział historię miasta. Ostatnim
punktem wycieczki były zajęcia z wycinanek Łowickich. Wyszły nam bardzo
ładne, ponieważ skupiliśmy się i bardzo przyłożyliśmy do pracy. Zaopatrzeni
w pamiątki, zmęczeni ale bardzo zadowoleni wróciliśmy do autokaru.
Wycieczka
wszystkim się podobała, dużo się dowiedzieliśmy o Fryderyku Chopinie oraz historii
zwiedzonych miast - cieszymy się, że mogliśmy tam być - oby więcej takich
wycieczek !
Ania Koziej i Martyna Grzywna
3e
---------------------------------------------------------------------------------------