16
stycznia 2013r klasa 4a wybrała się do
Stołecznego Centrum Edukacji Kulturalnej w Warszawie na poranek muzyczny
pt. ,,Zagraj ze mną na bębnach’’. Gdy już wygodnie zasiedliśmy w
fotelach usłyszeliśmy głośne uderzenia w bębny. Na salę weszła orkiestra i
przekazano nam informacje
o brazylijskim karnawale.
o brazylijskim karnawale.
Koncert
zaczął się kolędą ,,Bóg się rodzi” wykonaną na dzwonkach przez Szymona Gawrysia. Następnie, chyba najmłodszy
artysta- Kacper Wisznarowicz, zagrał na ksylofonie utwór pt. ,,Przybieżeli do
Betlejem”. O instrumentach opowiadał nam pan Piotr Gliński, a potem zagrał
na balafonie rytmy afrykańskie. Chciałam wspomnieć, że ten pan jest
profesorem i przygotował ten cały program.
Następnie na scenę weszły dwie panie i mężczyzna. Zagrali na saksofonie,
fortepianie i perkusji arię ,,Brasileira” z suity ,,Scaramouche”. Utwór
został wykonany przepięknie i wszyscy czuliśmy się wspaniale.
Minęła
znaczna część koncertu, wszyscy siedzieli jak zaczarowani. Następny utwór- Ma-Ma-De Trio, zapowiada się ciekawie i
tajemniczo. Na bębnach grały dzieci, uważam, że świetnie. Przenieśliśmy się w
inny klimat (oczywiście wirtualnie). Na
ziemię sprowadził nas następny utwór ,,Forgotten Letter”-wspaniały, lecz bardzo
smutny, w wykonaniu Cypriana Kozaka na marimbie.
Następne
utwory też były niezwykłe. Artyści zadbali o to, żebyśmy poznali różne
instrumenty perkusyjne oraz usłyszeli ich brzmienie. Miłą, radosną
niespodzianką był dla nas utwór rodem
z Ameryki z lat 20. Wesoły i skoczny prawie porwał nas do tańca. Koncert niestety dobiegał końca, jak zapowiadała pani prof. Elżbieta Siczek. Jeszcze tylko ,,Menuet” J.S.Bacha oraz ,,Marsz turecki” W.A.Mozarta w wykonaniu wszystkich artystów i to już niestety wszystko. Pani Elżbieta Siczek spytała nas –czy się podobało? Wszyscy zgodnym chórem krzyknęliśmy :TAK!!!
z Ameryki z lat 20. Wesoły i skoczny prawie porwał nas do tańca. Koncert niestety dobiegał końca, jak zapowiadała pani prof. Elżbieta Siczek. Jeszcze tylko ,,Menuet” J.S.Bacha oraz ,,Marsz turecki” W.A.Mozarta w wykonaniu wszystkich artystów i to już niestety wszystko. Pani Elżbieta Siczek spytała nas –czy się podobało? Wszyscy zgodnym chórem krzyknęliśmy :TAK!!!
Uważam,
że poranki muzyczne są bardzo ciekawym pomysłem na „zaprzyjaźnienie się” z
muzyką inną niż ta, której słuchamy na co dzień. Możemy dowiedzieć się o
pochodzeniu różnych instrumentów, zobaczyć, jak wyglądają te mniej znane oraz
posłuchać ich brzmienia.
Julia Kosierkiewicz 4a
------------------------------------------------------------------
W dniu 16 stycznia 2013 roku o godzinie 10:00 odbył się
poranek muzyczny w szkole muzycznej w Warszawie. Tytuł występu brzmiał ,,Zagraj
ze mną na bębnach – prezentacja grupy instrumentów perkusyjnych’’.
W auli na scenie wyeksponowano najróżniejsze instrumenty
muzyczne. Większość z nich znaliśmy- fortepian, marimba czy perkusja, ale jeden,
nieznany, bardzo nas zaciekawił. Wyglądał, jak drewniane dzwonki z kulistymi
przedmiotami pod spodem.
Pan Piotr Gliński- prowadzący spotkanie, wyjaśnił nam, że ten
fascynujący instrument to balafon, przodek ksylofonu pochodzący z Afryki. Te
kuliste przedmioty pod drewnianymi płytkami to owoce tikvy. Na balofonie gra
się pałeczkami. Profesor zaprezentował
nam pewną melodię.
Potem na scenę wyszli młodzi wykonawcy i zagrali melodię
,,Batucada’’. Na fortepianie przygrywała pani profesor Elżbieta Siczek. Szymon
Gawryś i Kacper Wisznarowicz wykonali znane, polskie kolędy. Następnie Agata
Bielesz, Anna Chmielińska oraz Antoni Wojnar przedstawili nam trzy piosenki.
Rozległa się karnawałowa brazylijska, skoczna i wesoła muzyka.
Kolejny utwór ,, Ma-Ma-De Trio ’’ zaprezentowali nam na
bębnach Sonia Landsberg, Szymon Gawryś i Krzysztof Henrych. Po chwili Cyprian
Kozak zagrał na marimbie, używając czterech pałeczek. Nie było to łatwe, ale dało
wspaniały efekt. Później usłyszeliśmy jeszcze parę utworów. Na koniec w pięknym wykonaniu usłyszeliśmy ,,Marsz
turecki’’ na ksylofonie w towarzystwie
trójkąta, darabuki i wielu innych
instrumentów.
Przyjemnie było oglądać występ uczniów szkoły muzycznej. Wyobrażaliśmy
sobie, jak wiele pracy i wysiłku trzeba było włożyć w przygotowanie utworów. Dla
kogoś, kto lubi brazylijskie melodie, to wspaniała atrakcja.
Poranek muzyczny był interesujący
i bardzo się nam podobał.
Dominika
Sidor i Klaudia Roguska klasa 4b
-------------------------------------------------
Poranek muzyczny pt. „Zagraj ze mną na bębnach” odbył się w
szkole muzycznej I stopnia przy ul. Namysłowskiej w Warszawie.
Gdy
tylko znalazłem się w sali koncertowej, moją uwagę zwróciło motto tej szkoły „Miej
odwagę się wybijać…”, które bardzo pasowało do tego miejsca. Koncert rozpoczął
się wejściem na salę kilku osób grających na instrumentach perkusyjnych.
Wykonali oni utwór muzyczny „Batucada”, który pochodził z Brazylii. Pierwszą melodię – kolędę,
zagrał Szymon Gawryś na dzwonkach. Po tym pięknym występie kolejną kolędę
zaprezentował Kacper Wisznarowicz, który na instrumentach perkusyjnych gra od
pół roku, co bardzo mnie zadziwiło, ponieważ wykonał ją bardzo ładnie.
Spodobało mi się przedstawienie przez prof. Piotra Glińskiego, który uczy grać
na instrumentach perkusyjnych - balofonu, czyli dawnego ksylofonu. Następnym
elementem występu były trzy melodie, z których najbardziej podobała mi się
”Brasileira” z suity „Scaramouche”.
Po zakończeniu utworów zagrano transkrypcję
menueta na dwie marimby. Prawie wszystkim akompaniowała na fortepianie prof. Elżbieta
Siczek. Na zakończenie wykonano,, Marsz turecki”. Szkoda było opuszczać tę szkołę. Był to
bardzo udany poranek muzyczny. Może jeszcze kiedyś tu wrócę…
Bartosz Styczek kl. IVc
---------------------------------------------------------------------------------------------------